Okres Świąt Bożego Narodzenia przyjścia Bieszczadzkiego gazdy na świat. Za tydzień Nowy Rok 2012 - czas refleksji nad mijającym czasem. Niestety nie można go zatrzymać ani cofnąć. Jaki był mijający rok. Jeśli chodzi o mnie to nie mogę narzekać. Sporo wędrowałem piechotką i rowerkiem. Niestety w tym roku nie odwiedziłem posiadłości Bieszczadzkiego Gazdy - wspominałem o tym podczas poprzedniej wędrówki. Po prostu zabrakło czasu.
Dzisiaj zapraszam na wędrówkę po włościach Bieszczadzkiego Gazdy słowami wiersza Pana Kamila Patora.
Dzisiaj zapraszam na wędrówkę po włościach Bieszczadzkiego Gazdy słowami wiersza Pana Kamila Patora.
Błogosław tym: co przyjdą odwiedzić swe gniazda
I tym co wśród pożogi odejść stad musieli
Przyjść podziękować Tobie za przedsionek raju
I za lipcowe noce przy księżyca blasku
I gasząc resztki ognisk zlewa sen w doliny.
Inny pozostał posmak tamtego cierpienia.
Aż po zielone wzgórza nad Soliną.
Zagubionym bądź echem w strumieniach i ptakach,
Bądź światełkiem w ciemności, jak Twój księżyc blady
Tam gdzie umilkły cerkwie i zdziczały sady.
Wszystkim odwiedzającym blog i nie tylko w ten Wigilijny Wieczór Bożonarodzeniowy życzę nadziei, własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy, filiżanki dobrej, pachnącej kawy, piękna poezji, muzyki, pogodnych świąt zimowych, odpoczynku, zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego co wokół, chwil roziskrzonych kolędą, śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt!
Wędrowiec z Pyrlandii
1 komentarz:
Szczęśliwego Nowego Roku,Wędrowcze!
Dobrego zdrowia do pokonywania wciąż nowych tras i szlaków;
od otaczających Cię ludzi dużo życzliwości;
a ponadto-Tobie i nam wszystkim-umiejętności dostrzegania kolorów w codziennej szarości :)))
Prześlij komentarz